Kryształowy Dom Duszy

Dlaczego mam pecha i przyciągam złe rzeczy?

Często zastanawiasz się “Dlaczego przyciągam pecha i złe rzeczy?” Dziś napiszę o tym co według mnie wpływa na to że przyciągamy złe rzeczy, czyli prawo przyciągania w praktyce.

Prawo Przyciągania- dlaczego przyciągam pecha.

Jak wiadomo prawo przyciągania zakłada, że podobne rzeczy przyciągają się wzajemnie. Zjawisko to jednak jest o wiele bardziej złożone i stwierdzenie, że przyciągamy złe rzeczy bo sami mamy w sobie coś nieprawidłowego to ogromna nadinterpretacja.

Otóż zauważamy że nie tylko rzeczy podobne się przyciągają ale też ich przeciwieństwa.

To co więc działa na pewno to wzajemne oddziaływania dwóch lub więcej aspektów między sobą. Oddziaływania mogą być przyciągające lub odpychające. Najważniejszym czynnikiem więc jest tu samo oddziaływanie.

Zjawisko oddziaływania wynika z kolei z prawa emanacji i rezonansu.

Prawo emanacji mówi o tym że wszystko wyłania się ze swej pierwotnej formy. Niejako promieniuje w przestrzeni swoimi aspektami.

Wszystko co jest, tworzy swoje swoiste pole w przestrzeni i to pole oddziałuje z innymi polami.

Prawo rezonansu mówi o tym że wszystko posiada swoją częstotliwość wibracji i punkt w którym te częstotliwości dwóch lub więcej elementów zsynchronizują się nazywamy rezonansem.

Prawo to mówi też że wibracja jednej rzeczy może wpłynąć na częstotliwość wibracji drugiej rzeczy. Jednak nie wszystko w przestrzeni będzie ze sobą rezonowało. Jeśli poszczególne częstotliwości wibracji są sobie przeciwstawne może dojść do zneutralizowania się obojga tych częstotliwości, lub jednej z nich na korzyść drugiej. W muzyce i fizyce nazywamy to zjawisko zniesieniem fali.

A więc w odniesieniu do tego dlaczego przyciągamy złe rzeczy, nie można wprost powiedzieć, że wina leży w nas i dlatego przyciągam pecha. Nie można też jednoznacznie stwierdzić, że nieuleczona trauma czy wewnętrzne pragnienie przyczyni się do manifestacji tego w przestrzeni. To co można z pewnością stwierdzić to to, że nasz stan wewnętrzny wpływa na subtelne ruchy energii w przestrzeni i z pewnością wywoła to jakiś w niej efekt. Jaki efekt? To już zależy od tego jak przestrzeń odpowie względem nas.

To my jesteśmy przyczyną i skutkiem w otaczającym nas świecie, my kreujemy świat a świat kreuje nas.

Sieć wzajemnych powiązań i ruchy prawa przyczynowo- skutkowego bywają czasami wręcz niemożliwe do precyzyjnego określenia. Więc samo zagłębianie się w te prawa bardziej przypomina filozofię niż nauki ścisłe, które pomogły by nam wyliczyć interakcje między przyczyną a skutkiem. Brzmi skomplikowanie, ale postaram się to jakoś uprościć.

Wbrew temu co mówią całe rzesze coachów i guru biznesu wcale nie jesteśmy jedynymi kreatorami swojego życia. Prawda jest bowiem taka, że na część Twojego losu ma wpływ nawet mały York, piesek żony twojego szefa. Na mocy prawa przyczynowo skutkowego wystarczy że czworonożny przyjaciel dostanie niestrawności po nowym smakołyku a to już może pociągnąć za sobą falę stresu i kłótni między żoną a szefem i koniec końców Twoje podanie o urlop wyląduje w koszu szefa który miał akurat zły dzień… i to wszystko przez małego pieska.

Podobnie ma się to do całego globalnego ruchu giełdowego… zwykła plotka na giełdzie może spowodować upadek setek firm i nieszczęścia setek tysięcy rodzin.

Rozumiejąc zależności wzajemnych powiązań możemy tak układać swoją przestrzeń by zminimalizować ryzyko.

Nawyki i wierzenia

Ale pójdźmy w stronę głównego tematu. Co wpływa na to że przyciągamy złe rzeczy?

Po pierwsze, nasze własne niedoskonałości. To jak nimi wpływamy na przestrzeń oraz to jak przestrzeń wpływa na te właśnie słabe punkty naszej osobowości. Musimy zrozumieć, że przestrzeń dookoła nas może być wspierająca, neutralna oraz destruktywna.

Jeśli mamy w sobie nieprawidłowe przekonania i szkodliwe wierzenia na swój temat lub temat świata, wtedy one same w sobie Tworzą w nas blokady. Trafiając na przestrzeń wspierającą, mamy szansę złamać nieprawidłowe schematy czy unikać negatywnych konsekwencji. Przestrzeń neutralna zwykle nie wywoła żadnego efektu, przestrzeń destruktywna niestety zwykle oznacza dla nas bolesne lekcje.

Dodatkowo obarczeni blokadami często mamy większe skłonności do podejmowania nieprawidłowych decyzji a to już uruchamia pasmo negatywnych zdarzeń to tylko utrwala w przekonaniu że przyciągam pecha.

Często zamknięci w swoim świecie ograniczeń czy przekonań nie potrafimy trafnie ocenić ani siebie samych ani wpływu przestrzeni dookoła nas. Jeśli nawet emanujemy miłością, ale nasze wzorce partnerskie są nieprawidłowe, to obiektem naszej miłości będzie nieprawidłowa osoba, która niestety nadużyje wszystkiego co nasza miłość będzie miała do zaoferowania.

Pomyślmy o sobie jako o istocie bazującej na drzewie decyzyjnym. Nasze przekonania i wierzenia determinują to którą gałąź wybierzemy, a to z kolei przekłada się na efekt końcowy i kierunek w którym zmierza nasz los. Rozwijając się personalnie, szlifując swoje niedoskonałości, a raczej rozumiejąc które elementy naszej osobowości są dla nas korzystne a które działają destruktywnie, dajemy sobie szansę na lepszą interakcję wewnętrzną oraz tą ze światem zewnętrznym. Przekonanie “przyciągam pecha” z pewnością w tym nie pomaga.

Dodam, że niektóre cechy czy przekonania mogą mieć zarówno oddźwięk pozytywny jak i negatywny, zależy w jakiej sytuacji dane przekonanie się przejawia. Nie należy więc odrzucać jakiejś części siebie tylko dlatego że bywa niewygodna.

Często wymaga to jedynie wyrównania funkcji danego programu czy wierzenia.

Na przykład strach. Zbyt silny blokuje nas przed podjęciem akcji i utrudnia najprostsze nawet zadania, natomiast zbyt niski nie ostrzega nas w sytuacjach zagrożeń czy powoduje zbyt lekkomyślne zachowania. Program strachu ma nam służyć jako wyznacznik i mechanizm ostrzegawczy, hamulec przed niebezpiecznymi działaniami. Warto go więc po prostu zrozumieć i wyregulować tak by jego działanie było dla nas korzystne.

Jako ciekawostkę opowiem o pewnych badaniach które odbyły się na grupie więźniów skazanych za rozboje i napady.

Przedstawiono im losowe nagrania ludzi idących chodnikiem i proszono o wytypowanie tych osób które przestępca uznał by za ofiarę oraz tych których z pewnością by nie zaatakował.

O dziwo, przestępcy wskazywali jako ofiary niemal te same osoby, argumentując że po sposobie poruszania się i mowie ciała są w stanie określić czy niedoszła ofiara będzie się w stanie obronić czy nie. Podobnie określono osoby których przestępcy nie ryzykowali by zaatakować. Dodam, że nie miało to nic wspólnego z budową ciała czy muskulaturą. Chodziło o sposób w jaki wskazani przechodnie szli, gestykulowali czy rozglądali wokół siebie.

Na podstawie doświadczeń określono, że osoby ogólnie zestresowane są łatwiejszymi ofiarami niż ludzie wewnętrznie spokojni. Między innymi dlatego, że osoba będąca w permanentnym stresie słabiej zapamiętuje fakty i zdarzenia i trudniej jej wskazać sprawcę, oraz że zachowania takiej osoby są łatwiejsze do przewidzenia i kontrolowania co czyni z niej idealną ofiarę. Natomiast osoby opanowane, nie poddają się tak łatwo zastraszeniu, lepiej zapamiętują i kojarzą fakty oraz nie reagują podświadomie, a więc są trudniejsi do skontrolowania i stanowią potencjalne zagrożenie dla osoby atakującej. Przestępcy mają zwyczaj napadać te ofiary, które potencjalnie nie będą stawiać oporu i nie będą w stanie się bronić. Więc to nie tak, że przyciągam pecha, ale moje zachowanie wpływa na to, że potencjalny oprawca widzi we mnie łatwą ofiarę.

Twoja przestrzeń życiowa

Kolejną rzeczą często bagatelizowaną w środowiskach rozwojowych są uwarunkowania energetyczne. Nawet ktoś poukładany personalnie z dobrymi uwarunkowaniami wierzeniowymi będąc obarczonym tym co potocznie nazywamy klątwą czy złożyczeniem zacznie odczuwać tego negatywne skutki. Działa to tak, że struktura energetyczna klątwy działa destruktywnie i zakłócająco na relacje między człowiekiem a przestrzenią dookoła niego. Wprowadza to poniekąd chaos w prawie przyczynowo skutkowym i rezonansu przekładając się na negatywne i absurdalne wręcz sytuacje w życiu.

Obecnie odbywają się mistrzostwa w piłce nożnej, wielokrotnie kariery czołowych piłkarzy kończyły się nagle. Znane są przypadki gdzie sportowcy zamawiają u wszelkiej maści szamanów i czarowników klątwy na swoich przeciwników. Boleśnie przekonała się o tym chociażby reprezentacja Australii w latach siedemdziesiątych. Klątwę czy inne obciążenie energetyczne możemy rozumieć jako toksyczną chmurę która zatruwa nasze naturalne właściwości i interakcje z polem przestrzeni.

Nie są to więc mrzonki czy zwykły strach ale faktyczne struktury energetyczne, które mogą na nas działać negatywnie. Na szczęście im lepsza nasza kondycja duchowa i emocjonalno mentalna tym mniejsza podatność na tego typu obciążenia.

Co jeszcze wpływa na to że przyciągamy złe rzeczy?

Nieodpowiednia przestrzeń dla nas.

Oczywistym jest że każdy z nas ma swoistą emanację energetyczną, nie wszystkie emanacje pasują do siebie. Stąd też nie z każdym będziemy w stanie się dogadać czy zaprzyjaźnić. To samo jest z miejscami. Każda przestrzeń posiada swoją odrębną wibrację i emanuje określonymi aspektami. Czasami wynika to z naturalnych pływów energii a czasami jest to skumulowana energia kolektywu ludzi i zdarzeń w danej przestrzeni.

Nowojorski Bronx emanuje inaczej niż Wall Street i jeśli chcesz robić biznesy unikał byś dzielnic przestępczych prawda?

Na tym polega wybieranie odpowiedniej przestrzeni. Czy dana strefa będzie rezonowała z tobą korzystnie, będzie neutralna czy destruktywna.

Niestety w życiu często przemieszczamy się nieświadomie pomiędzy wieloma różnymi przestrzeniami. Czasami przestrzeń w domu bywa destruktywna, przestrzeń pracy neutralna a dopiero przestrzeń przyjaciół bywa wspierająca. Czasami bywa to wszystko zmienne. Warto więc przyjrzeć się swoim przestrzeniom i jeśli chcemy zmienić coś w życiu a zmiany personalne nie przynoszą efektu, warto rozważyć to czy dana przestrzeń nas nie ogranicza. Czasami to nie jest tak że przyciągam pecha, ale to miejsce w którym jesteśmy tak na nas wpływa. Wymaga to często wyjścia poza swoją strefę komfortu czy porzucenie tego co do tej pory było dla nas znane i uznawane za bezpieczne.

Emanując miłością jeśli znajdziemy się w przestrzeni wspierającej otrzymamy miłość, w przestrzeni destruktywnej niestety jej przeciwieństwo. Tak samo emanując strachem, w przestrzeni pozytywnej zostanie on ukojony, w negatywnej zaś będzie on spotęgowany. To samo tyczy się relacji z ludźmi. To że emanujemy pozytywem, nie oznacza że nigdy nie spotkamy osoby negatywnej. Prawo przyczyny i skutku oraz rachunku prawdopodobieństwa zakłada, że każdy z nas choć kilkukrotnie spotka na swej drodze kilka osób o emanacji wspierającej oraz kilka o emanacji destruktywnej.

Prawo rachunku prawdopodobieństwa mówi też że łatwiej spotkać osobę toksyczną w toksycznej przestrzeni bowiem taka osoba czuje się tam najbardziej naturalnie. Brzmi logicznie prawda? A więc aby zminimalizować ryzyko spotkania osoby toksycznej naturalnie unikamy toksycznych miejsc.

Jednak nie jest rzeczą łatwą rozpoznać czy dane miejsce jest faktycznie toksyczne.

Podam tu przykład relacji partnerskich i aplikacji randkowych.

Teoretycznie to przestrzeń wspólnych spotkań i poszerzania znajomości. Przestrzeń gdzie możemy znaleźć potencjalnego partnera. Niestety jest to też miejsce gdzie wiele osób liczy tylko na podryw i związki bez zobowiązań. Dodatkowo na przykład według statystyk 35 letni mężczyzna w stanie wolnym posiada albo taki zbiór negatywnych cech który wyklucza możliwość zdrowego związku, albo sam padł ofiarą trudnych relacji i trudno mu się otworzyć na zaufanie. To samo tyczy się kobiet. A więc przestrzeń portali randkowych z jednej strony daje możliwości a z drugiej jest przestrzenią gdzie ogromna część ludzi albo nie są w stanie stworzyć zdrowej relacji albo są na tyle toksyczni że nie warto ryzykować takiej znajomości.

W przypadkach gdy trudno ocenić nam przestrzeń czy drugą osobę kluczowa okazuje się być intuicja.

Intuicja

Jest to kolejny element dlaczego przyciągamy złe rzeczy. Nie słuchamy swego prawdziwego wnętrza.

Często są to nasze subtelne pierwsze impulsy które niestety bagatelizujemy.

Każdemu za pewne przytrafiło się mieć jakieś pierwsze odczucia by czegoś nie robić, jednak odkładamy je na bok a koniec końców później tego żałujemy.

Intuicja to przysłowiowe czerwone flagi które zauważamy, ale często bagatelizujemy lub celowo odpychamy mając nadzieję że nasze odczucia okażą się błędne.

Problem z intuicją jest taki, że wiele osób nie zna siebie, nie buduje intymnej relacji ze swoim wnętrzem. Zamiast tego działamy instynktownie bazując na programach i przekonaniach.

Często w interesach otrzymujemy całe mnóstwo czerwonych wewnętrznych ostrzeżeń jednak chęć łatwego zysku sprawia że odsuwamy to na bok… a koniec końców okazuje się że padliśmy ofiarą scamu. To samo w relacjach… nieuzdrowiona potrzeba akceptacji i miłości sprawia że co roku tysiące kobiet padają ofiarą oszustów matrymonialnych.

Kochani dlatego warto jest budować świadomość zarówno siebie jak i świadomość przestrzeni dookoła nas. Nie zawsze złe rzeczy są naszą winą czy lekcją od wszechświata. Nie zawsze jest tak że przyciągam pecha. Czasami złożoność zjawisk natury potrafi zaskoczyć. Ale im szerszą świadomość siebie i naszego otoczenia mamy, tym łatwiej nam poruszać się zgodnie z rytmami natury…

Picture of Autor: Krzysztof Bartoszewicz

Autor: Krzysztof Bartoszewicz

Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie całości lub fragmentu dozwolone w przypadku podania autora tekstu oraz linku źródłowego.

Udostępnij:

Facebook
Twitter
Pinterest
LinkedIn

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kurs Podstawy Medytacji

Poznaj proste i skuteczne techniki medytacyjne

Popularne artykuły:

Relacje Dusz Kompatybilnych

Relacje Dusz- Kompatybilność Energetyczna

Relacje dusz oparte na kompatybilności energetycznej dotyczą związków, gdzie dusze rezonują ze sobą mimo różnic i unikatowych doświadczeń. Takie połączenia mogą objawiać się jako intuicyjna więź, głębokie zrozumienie lub przyciąganie fizyczne. Kompatybilne dusze wspierają się wzajemnie w rozwoju, i choć czasem trudno jest je odróżnić od związków opartych na pamięci inkarnacyjnej, charakteryzują się one harmonią i spokojeń występowaniem. Analiza energetyczna może pomóc w ich rozpoznaniu.

Czytaj dalej...

Wampiryzm Energetyczny

Wampiryzm energetyczny jest pasożytniczą formą żerowania na energii innej istoty wbrew jej woli lub z pominięciem jej świadomości. Prościej mówiąc wampir energetyczny to osoba lub

Czytaj dalej...

Newsletter

Żadnego spamu. Czyste powiadomienia o nowych artykułach.