Witajcie kochani. Duchy przodków to bogaty i ciekawy temat.
Obecnie znajdujemy się w bardzo ciekawym okresie, gdzie wiele kultur na świecie kultywuje pamięć o zmarłych przodkach. A więc to doskonała okazja by opowiedzieć wam o duchach przodków, ziemskiej macierzy i całej magicznej przestrzeni eteru.
Dusza i ciała subtelne.
W jednym z moich poprzednich materiałów mówiłem o tym, że dusza po śmierci ciała fizycznego uwalnia swoje ciała subtelne i kieruje się w stronę swojej duchowej macierzy skąd oczekuje na możliwość ponownej inkarnacji. Jednak to nie jedyny element niesamowitej podróży duszy i energii w przestrzeni…. jest coś znacznie więcej.
Dusza po śmierci ciała fizycznego zrzuca ciała subtelne i idzie do źródła, jednak te ciała subtelne nigdzie nie znikają. W przestrzeniach energii nigdy nic nie znika a jedynie zmienia swoją formę lub miejsce. Ciała subtelne dzielimy na dwie kategorie, niższe – przypisane do energii eteru i wyższe przypisane do energii duchowej astralu. Dusza zrzuca ciała niższe które stanowią zapisy naszej osobowości, tożsamości, wspomnień, intelektu i emocji.
Powrót do natury- Duchy Przodków częścią planetarnej świadomości.
Ciała te wracają do natury, łącząc się z macierzą energetyczną planety. Energia którą dostaliśmy od matki natury wraca do niej stając się jej częścią. W ten sposób zapisy naszych wspomnień, tego kim byliśmy i czego doświadczyliśmy stają się nie tylko elementem naszej duszy, źródła i naszego wyższego JA ale też elementem kolektywnej świadomości planety.
Na tym jednak nie kończy się magia natury. Bowiem nasze ciała subtelne stają się nie tylko elementem świadomości ziemi, ale też przybierają formę duchów, istot czy też eterycznych awatarów naszej świadomości i osobowości. Tym właśnie są duchy naszych przodków. Są eterycznym zapisem tego kim byli nasi bliscy przed śmiercią.
Duchy te żyją wspólnie wśród duchów natury oraz innych wspaniałych istot zamieszkujących tą magiczną, duchową krainę. Tak jak w indiańskich podaniach duchy te mogą się z nami komunikować, wspierać nas czy pomagać nam iść przez życie dając nam cenne rady. Mogą też nas chronić przed nieszczęściami czy innymi negatywnymi istotami.
Duchy przodków a duchy które ugrzęzły- Poltergeisty
Warto zaznaczyć, że czym innym jest duch przodka zjednoczony z macierzą planety a czym innym jest duch który ugrzązł pomiędzy światami. Dusza człowieka która ma za mało energii i obciążona jest wieloma negatywami nie jest w stanie zrzucić ciał subtelnych przez co nie może ani pójść dalej i zjednoczyć się z macierzą kosmiczną ani jej ciała subtelne nie są w stanie zjednoczyć się z macierzą planety. Takie duchy jak to potocznie nazywamy poltergeisty, błądzą przez przestrzeń zawieszone pomiędzy.
Natomiast duchy przodków które są zjednoczone z macierzą zawsze są dla nas przyjazne i czuwają nad nami. Kontaktując się z nimi, możemy poznawać ich historie, uzyskiwać ich mądrość i otrzymywać wsparcie.
Awatary naszych poprzednich żyć. Spotkaj siebie samego z przeszłości.
To jednak nie wszystko, bowiem nie tylko duchy naszych przodków manifestują się w magicznej eterycznej przestrzeni. Pamiętajmy, że nasze poprzednie życia również miały miejsce na ziemi i nasze poprzednie ciała subtelne również stały się jej częścią. A więc możliwym jest poznać i doświadczyć kontaktu z duchowym awatarem siebie samego z poprzednich wcieleń.
Ścieżki prowadzące do duchów przodków.
Cały szamanizm zbudowany jest właśnie w kontekście komunikowania się z duchami przodków i natury, kultywowania ich pamięci i budowania więzi z tym duchowym światem. Praca z świętą medycyną, podróże szamańskie a nawet nasze starosłowiańskie dziady to praktyki komunikowania się ze światem eteru. Magicznej krainy do której kiedyś trafi cząstka każdego z nas. Podczas gdy dusza podróżuje dalej w swojej wiecznej misji rozwoju to ta część nas pochodząca z ziemi, pozostaje jej częścią na zawsze.
Twój ród Cię chroni i wspiera.
Duchy przodków czuwają nad nami i często w trudnych sytuacjach doświadczamy poczucia ich bliskości. Czasami pojawiają się w snach ostrzegając nas przed czymś, czy też manifestują się pod postacią zwierząt zachodzących nam drogę. Duchy te potrafią zmieniać swoją formę. Mogą być zwierzęciem, drzewem, opadającym liściem czy szumem wiatru który wydaje się jakby do nas przemawiał. W ich obecności zawsze czujemy się bezpiecznie i spokojnie. Otaczają one nas swoją dobrą aurą i miłością.
Duchy przodków nie potrzebują tego byśmy ich naprawiali, uwalniali czy przepracowywali czegoś czego oni nie dokończyli. Duchy przodków to w pełni wolne istoty, czyste i wypełnione energią natury. Podczas uwalniania traum rodowych, ustawień czy tego typu praktyk pracujemy nie na nich ale na tych którzy ugrzęźli i stali się poltergeistami. To ważne by znać tą różnicę. Duchy przodków służą nam i nas wspierają i jedyne czego pragną to nasze dobro i pamięć o nich.
Duch przodka mnie uratował.
Jedną z ciekawszych historii z mojego życia, związanych z tym jak działają duchy przodków było to jak będąc dzieckiem zabłądziłem w lesie. Pochodzę z Podlasia i tamtejsze puszcze choć piękne i dzikie to bywają też niebezpieczne. Łatwo tam zabłądzić lub niefortunnie wpaść do tajemniczych bagien z których nie ma już wyjścia. Większość dzieciństwa i okresu dojrzewania spędzałem właśnie w lasach. Czy to zbierając jagody i grzyby czy też budując szałasy. Pewnego razu śledząc stado jeleni zapuściłem się zbyt daleko w puszczę i zabłądziłem.
Zbliżał się wieczór i coraz trudniej było jakkolwiek orientować się w przestrzeni. Nagle nieopodal mnie na gałęzi usiadł niewielki ptaszek podobny do zimorodka. Był bardzo żywy i miałem wrażenie że próbuje skupić na sobie moją uwagę. Gdy podchodziłem bliżej ptaszek odlatywał kilka metrów dalej, ćwierkał i znów spoglądał na mnie. Za każdym razem gdy podchodziłem bliżej, on ponownie odlatywał kawałek i ćwierkał.
Podążałem na nim, czułem że powinienem tak robić i w pewnym momencie znalazłem się w znajomej dla mnie części lasu skąd mogłem już bezpiecznie wrócić do domu. Ptaszek ten jednak nie zniknął tylko towarzyszył mi aż do momentu wyjścia z lasu. Wtedy wykonał gest jakby ukłonu i odleciał w gęstwinę drzew. Dziś już wiem, że to był duch mojego przodka, nie znałem go ale poczucie więzi było silne. Tak właśnie kochani mogą manifestować się nasi bliscy.
Gdzie spotkać duchy naszych przodków?
Miejsca takie jak góry, lasy i zbiorniki wodne często są też miejscami gdzie bariera między światem materialnym a tym duchowym eteru jest bardzo cienka, dzięki czemu o wiele łatwiej jest nam nawiązać kontakt z duchami przodków, właśnie tam. Podobnie ma się to do miejsc mocy, kamiennych kręgów, czy nawet niektórych cmentarzy.
Święty ogień ku pamięci przodkom.
Dlatego kochani warto wybrać się na spacer do pobliskiego lasu lub też wspiąć się na góry i tam wezwać duchy swoich przodków. Poznać ich historie i poprosić o prowadzenie. Warto też zapalić ognisko czy świecę bowiem płomień to pradawny symbol miłości i pamięci o przodkach.
Jeśli nie lubisz czytać, przygotowałem dla Ciebie video: