POKONAJ MAŁPI UMYSŁ

Witajcie Kochani. Tematem dzisiejszego artykułu będzie małpi umysł oraz jak sobie z nim radzić.

Co rozumiemy pod tym pojęciem? W buddyzmie małpim umysłem określa się panikujący umysł, który zamiast utrzymać w klarownym, świadomym stanie powoduje, że jesteśmy rozproszeni w swoich myślach, emocjach, w swoim jestestwie.

Jak ja określam ten termin? To jest mała, durna istotka w nas, która lubi za mocno wszystko szufladkować, która zamiast mieć szerszy punkt widzenia na dany aspekt, ma klapki na oczach i utrudnia nam spostrzeżenie odpowiedniego rozwiązania. O małpim umyśle mówi się też w parodyjny sposób, ale autentyczny.

Wielu z was zapewne słyszało o metodzie „łapania małpy”, praktykowaną w Indiach i wielu innych rejonach świata. Polega ona na tym, że do słonika z wąskim otworem wkłada się jakiś przysmak, który małpy żyjące na danym terenie uwielbiają. Kiedy małpka włoży do słoika łapkę, aby sięgnąć po przysmak, chwyta go i nie jest już w stanie wyjąć łapki ze słoika. Kiedy myśliwi podchodzą, wówczas małpa szarpie się, próbuje się wyrwać, ale za nic nie chce puścić owocu, przez co daje się złapać. Stąd właśnie określenie „małpi umysł”, czyli niedostrzeganie możliwości rozwiązania i durne, uparte dążenie do swojego nierzeczywistego celu.

Jak zatem nie być taką małpką? Jak nie dać się złapać przez myśliwych? Przede wszystkim należy zrozumieć jak wygląda ten proces. W momencie kiedy znajdziemy się w jakiejś sytuacji, która jest dla nas konfliktowa, stresowa, która wymaga od nas podjęcia jakieś decyzji, wówczas to, co odczuwamy czy widzimy sprawia, że wpadamy w panikę i zaczynamy widzieć sytuację jak przysłowiowy „koń z klapkami na oczach”. I tutaj bardzo ważnym czynnikiem jest umiejętność zarządzania swoimi emocjami i stresem.

Kiedy ktoś nas atakuje fizycznie to niczym się to nie różni od tego, gdy ktoś atakuje nas werbalnie, emocjonalnie. Wówczas jest ten sam odruch. Adrenalina zaczyna buzować w naszych żyłach i działanie tego hormonu sprawia, że nasz punkt widzenia zwęża się bardzo mocno. Zaczynamy widzieć punktowo i nie widzimy całego obrazu sytuacji. Jest to bardzo niebezpieczne ze względu na to, że nasz osąd sytuacji może być nieprawidłowy i nasza reakcja typu „ucieczka albo atak” podpowiadana przez instynkty, może doprowadzić nas do zguby.

Ważnym czynnikiem w tej sytuacji jest umiejętność zarządzania swoimi emocjami, umiejętność wyciszenia się, treningi, również treningi fizyczne, które pomagają nam zarządzać swoimi hormonami. Osoby, które trenują, wiedzą doskonale jak w organizmie po treningu wzrasta adrenalina, dopamina i inne hormony. Dzięki temu ich świadomość i umysł są przyzwyczajone do takich skoków. Zaś osoby, które celowo stają w sytuacjach, które powodują takie stresowe pół-zagrożenia, są odpowiednio instruowane do tego jak zarządzać swoimi emocjami. Dlatego każdemu polecam chociażby kurs samoobrony czy sztuki walki. To uczy nas zarządzania swoimi reakcjami organizmu w zależności od sytuacji.

A jak pracować z emocjami, jeśli czujemy się zaatakowani w sposób emocjonalny, werbalny? Tu z pomocą przychodzą nam techniki medytacyjne, techniki mindfulness, a szczególnie technika polegająca na odseparowaniu się od danej sytuacji. Jak to zrobić? Jeżeli dana sytuacja się pojawia, to na chwileczkę należy zmusić swój umysł do tego, aby się zatrzymał. Trzeba wyobrazić sobie siebie samego, jak wychodzi się z ciała, staje obok i obserwuje się samego siebie. Innymi słowy należy zwizualizować sobie siebie w dwóch sytuacjach – siebie jako ostoję spokoju i siebie jako tę szalejącą małpkę. Początkowo może się to wydać zabawne, ale pozwala to nam dystansować się, aby mieć szerszy punkt widzenia na całą tę sytuację oraz aby sprawdzić czy nasza reakcja nie jest przypadkiem zbyt intensywna. W miarę praktyki, ten moment obserwacji zajmuje nam coraz mniej czasu, a my jesteśmy w stanie szybciej powrócić do siebie i szybciej przejąć kontrolę nad szalejącym umysłem.

Małpi umysł potrafi czasami namieszać w naszym życiu i wiele osób za bardzo poddaje się temu pierwszemu instynktowi, jeżeli chodzi o reakcję emocjonalną. Wynika to z naszych programów podświadomości, które każą nam bronić siebie. Nie jest dobre posiadanie zbyt wąskiego spektrum widzenia sytuacji, bowiem czasami to my możemy nie mieć racji, możemy popełniać błędy. Ważnym jest więc to, aby uspokoić swoje myśli, uspokoić swoje emocje i uczyć się zarządzania tymi emocjami, aby móc prawidłowo określać sytuację, aby móc odpowiednio zareagować w zależności od tego, jak ta sytuacja wygląda, jakie są potrzeby zareagowania w danym momencie.

Małpi umysł jest naszym automatycznym trybem, więc wszelkiego rodzaju praktyki medytacyjne, relaksacyjne i treningi bycia w sytuacjach, pozwalają nam zapoznać się z tym. Jednak z samej teorii nie nauczymy się jeździć na rowerze. Zamknięcie się w ośrodku dla buddystów i sama kontemplacja nie zmieni waszego myślenia, nie zmieni waszych reakcji w sytuacjach, które są rzeczywiste.

Zatem jeżeli chcecie trenować układanie małpiego umysłu, jeżeli chcecie trenować niepoddawanie się temu chaosowi myśli to doświadczajcie, spotykajcie się z ludźmi, rozmawiajcie z nimi, sprawdzajcie swoje reakcje, swoje emocje. Bardzo fajnym sposobem, oprócz medytacji, są ćwiczenia w zaciszu swojego domu. One z kolei wymagają później przetestowania i zweryfikowania, żeby wiedzieć czy na pewno ta funkcja działa poprawnie i czy na pewno nasz punkt, jaki osiągnęliśmy, sprawdza się w rzeczywistości. To zgodnie z zasadą – jeżeli czegoś się uczysz, to uważaj, bo będziesz musiał sprawdzić to, czego się nauczyłeś.

Pamiętajcie, że sama teoria to tylko teoria, praktyka w zaciszu domowym to też tylko praktyka w zaciszu domowym, ale prawdziwym egzaminem życiowym będzie to, kiedy znajdziecie się w rzeczywistej sytuacji, która wywoła u was stres i małpi umysł zacznie robić swoje. Dopiero wtedy przekonacie się jakie są wasze faktyczne osiągnięcia i skutki na tym polu. Zatem nie bójcie się wchodzić w środowisko ludzi, nie unikajcie ich, nie unikajcie sytuacji, nie unikajcie zjawisk, które tak naprawdę was kształtują. Ćwiczcie wasze umysły, pracujcie nad waszymi emocjami i pamiętajcie, że każda wasza cecha, każda wasza myśl, a raczej sposób w jaki myślicie, jest formą nawyku, przyzwyczajenia i możecie w bardzo fajny sposób zacząć to zmieniać. Małpi umysł jest też pewną formą nawyku podyktowaną paniką, strachem i brakiem rozeznania.