Oczyszczanie domu.
Witajcie Przyjaciele. Poruszę dzisiaj temat, który już wielokrotnie pojawiał się na wszelkiego rodzaju portalach czy forach poświęconych magii i ezoteryce, a mianowicie o oczyszczaniu domu z negatywnych energii.
Sposobów na oczyszczenia jest niesamowicie wiele i prawdą jest, że praktycznie każdy z tych sposobów jest skuteczny. Poniżej opiszę kilka z nich.
-Sposób pierwszy- okadzanie szałwią: Technik jest wiele, jedni twierdzą, że okadza się szałwią idąc po domu zgodnie z wskazówkami zegara inni, że odwrotnie. Z mojego doświadczenia wynika jednak, że nie ma to najmniejszego znaczenia, w którą stronę chodzimy. Ważne jest jedynie by zacząć od najdalszego pomieszczenia w domu w stronę drzwi wejściowych. Każdy pokój również okadzamy od najdalszego kąta/ ściany w stronę drzwi. Działa to na zasadzie wypłaszania negatywnych energii jak i bytów z pomieszczeń tak by dymem wypychać je w stronę drzwi wejściowych.
Ważne jest również by tego dymu było dużo, na tyle by wypełnił cały dom i każdy kąt w nim. W trakcie można wypowiadać dowolnie wybraną przez nas regułę wypraszającą lub wyganiającą negatywne energie. Po okadzeniu odczekać kilka minut i wywietrzyć cały dom.
UWAGA! Zarówno szałwia jak i Palo Santo mają bardzo podobne właściwości. Z tą różnicą, że Palo Santo jest znacznie bardziej subtelne w działaniu jak i walorach zapachowych.
Dla tych którzy nie mają pod ręką szałwii czy egzotycznego palo santo powiem, że suszone liście dębu zmieszane z liśćmi klonu działają identycznie 😉 Warto więc wybrać się na spacer zważywszy, że mamy jesień, pozbierać trochę tych liści.
-Sposób drugi- solenie: Tutaj technik również jest cała masa. Sól ma niesamowite właściwości ochronne, oczyszczające oraz absorbujące. Sól ściąga zarówno energie pozytywne jak i negatywne więc po procesach oczyszczania warto wprowadzić nowe i pozytywne energie.
1) woreczki z solą: wystarczy wziąć kilka kawałków białego materiału wielkości kartki papieru, czerwoną nitkę i sól. Z tego robimy małe woreczki z solą w środku i zawiązujemy czerwoną nitką. Takie woreczki rozkładamy w każdym kącie w domu. Zostawione na 24 godziny skuteczne ściągną każdą negatywną energię w domu. Po wszystkim woreczki takie zakopujemy w ziemi by natura zneutralizowała negatywy. (zamiast przygotowywania woreczków bardzo dobrym pomysłem jest też rozkładanie kryształów soli w kątach tak samo jak woreczki)
2) solenie podłogi: potrzeba do tego sporo soli, którą rozsypujemy po całym domu na podłogę. Najzwyczajniej w świecie “rozsiewamy” sól niczym sypanie solą chodnika podczas zimy. Następnie po upływie co najmniej 7 minut po obsypaniu wszystkich podłóg w domu zamiatamy całą sól (ok czasy się zmieniły i wiedźmy mają odkurzacze jednak tu kwestia wymiatania jest istotna, więc jeśli masz puchate dywany z których niemożliwe jest wymiecenie soli to nie stosuj tej techniki) Robimy to zaczynając od najdalszego kąta w domu w stronę drzwi. Na koniec sól zakopujemy w ziemi.
3) Solna bryza: mieszamy ocet jabłkowy, sól i trochę pokruszonej szałwii w słoiku. Zamykamy szczelnie i zostawiamy w ciemnym miejscu przez 3-4 dni. Następnie przecedzamy przez kawałek białego materiału do typowego zraszacza (ten od płynu do okien) i spryskujemy każde pomieszczenie. Taki płyn idealnie nadaje się też do mycia okien, luster, zastawy stołowej i biżuterii.
4) kryształy: wiele kryształów świetnie nadaje się do oczyszczeń domu. Moim zdaniem najlepszy do tego jest kryształ górski. Ma wysoką energetykę oraz silne właściwości absorbujące. Potrzebujemy tyle kawałków kryształu ile mamy pomieszczeń w domu. Rozkładamy je w każdym z nich prosząc o to by zebrały wszystkie brudy energetyczne. Następnie po upływie 24 godzin zbieramy kamienie i zakopujemy w ziemi. Po upływie miesiąca kamienie z powrotem można odkopać i użyć ponownie (tyle nieciemniejącej czasu zajmuje naturze oczyszczenie i ponowne naładowanie kamieni).
To tylko kilka przykładów oczyszczeń, które może wykonać każdy. Nie trzeba do nich ani specjalnych umiejętności ani mocy rodem z filmów fantasy.
Jednak, jeśli pomimo waszych wielu prób oczyszczania sytuacja nie poprawia się to warto zwrócić uwagę na domowników bowiem oni mogą wnosić ciągle do domu złe energie. Jeśli jednak nie mamy żadnych zastrzeżeń ani do nas samych, ani domowników a mimo to oczyszczenia nic nie dają moim zdaniem ważne jest skonsultowanie się z osobami, które zajmują się tym profesjonalnie.
Pamiętajcie kochani, że zarówno kryształy, sól, kadzidła mają moc oczyszczeniową równą naszej własnej energetyce. Nie wykonujcie wtedy żadnych skomplikowanych rytuałów znalezionych w sieci, ale naprawdę poradźcie się zaufanego specjalisty. Nieznanymi rytuałami łatwo pogorszyć sprawę a odplątać to potem nieraz znacznie trudniej.
Pozdrowienia od Kryształowego Domu Duszy
9 komentarzy
Zrobiłam to w ostatnią pełnie. Nie wiem tylko czy to cos da jeśli sa więzy krwi poprzez dzieci.
Co do Lilith mam deko inne informację ale cóż jest to nie istotne .Nie sądzę aby ten nick miał coś wspólnego z bydłem jakie mam w życiu. Złożyczenie to na pewno gorzej z tym czymś co żeruje na moim byłym ,sądziłam że odcięcie się od niego pomoże a tu jest coraz gorzej. Odcięcie może działa w przypadku znajomych ale nie byłego małżonka ,w tym przypadku tylko się pogarsza . W ciągu jednego miesiąca od rozwodu padła mi połowa kwiatów ,może i ktoś by się uśmiał ale ja przez małżeństwo miałam kwiata max miesiąc w domu i padał , odkąd się wyprowadził przestały mi padać . Cóż zrobiłam już chyba wszystko żeby przed nim się chronić ale z mizernymi skutkami , zostaje liczyć na cud .
A czy brałaś pod uwagę pieczęć małżeńską, przysięgę i zapisy telegoniczne?
Z szałwią to chyba nie do końca tak jest . Bo o ile jesteś zwykłym człowiekiem to ok ale np w moim przypadku poprzez kadzenie otwierają się wrota do innego wymiaru i co ciekawe zawsze złego.
Co masz na myśli mówiąc “zwykli ludzie” w kontekście tego kim jesteś?
Niemożliwym jest by szałwia powodowała otwieranie się jakichkolwiek wrót czy portali. Jeśli takie rzeczy dzieją się u Ciebie to raczej problem z twoją energią lub energią miejsca w którym żyjesz. Dodatkowo szałwia może powodować niepokój u ludzi którzy mają nagromadzone dużo negatywnej energii przez swoje właściwości oczyszczające.
zwykli ludzie to ci normalni nie widzący .Kiedyś też myślałam że to nie możliwe ,ale od roku po szałwi dzieją się dziwne rzeczy. Gdyby było to z miejscem związane to było by to od początku bo domu nie zmieniłam .Jedyna zmiana to pozbycie się męża z podczepem ale to akurat mi wyszło na dobre . Z tego co już wiem cos się otwiera ,co to i po co nie wiem i póki co stronię od szałwi i jest spokojniej . Za to jest coś czego nie ogarniam i jak do tej pory nikt nie wie co to jest “mgła” taka normalna jak na jesieni na polach taką mam w środku nocy w sypialni . Może wiesz czym może być, jest neutralna energetycznie.
Musiał bym wykonać dokładną analizę zarówno Ciebie jak i Twojego domu aby określić z czym masz do czynienia. Co warto wiedzieć to szałwia sama w sobie nie jest nawet w stanie otwierać portali czy tym podobne. Jeśli więc oczyszczanie szałwią wywołuje taki efekt to albo proces oczyszczania wzbudza Twoją energię i ty nieświadomie otwierasz takie przestrzenie lub po prostu masz “lokatora” który nie lubi szałwi. Niektóre istoty eteryczne choć nie są szkodliwe, a wręcz czasami opiekują się miejscem (skrzaty domowe, duchy lasu który mógł stać tam lata temu) kiepsko reagują na białą szałwię bo nie jest to rodzima roślina. Dym szałwi oczyszcza przestrzeń a właściwie ją zeruje/sterylizuje a więc usuwa ona zarówno dobre jak i złe energie. Dlatego po oczyszczaniu szałwią warto wprowadzic pozytywne energie spowrotem do domu. Kadzidła żywiczne jak kopal czy benzoe siam są znacznie lepsze do oczyszczania.
Używam kadzideł po szałwi ale różanych ,w trakcie kadzenia zapalam białe świece . Lokator był wcześniej. Jak wspomniałam mój były mąż ma podczepa ,straszne żle to na mnie wpływało ,ludzie nie zdają sobie sprawy ile złego w rodzinach dzieje się jak ktoś ma takiego pasażera .Na chwilę obecną niestety nie stać mnie na twoje usługi chociaż chętnie bym skorzystała. Stawiam na 99% że przez nienawiść męża do mnie że go wywaliłam z domu wszystko mi się posypało, czego się nie dotknę finansowo to trace .Jak mąż jeszcze był to kadziłam jak go pare dni w domu nie było ale to nic nie dawało jak tylko wracał to było widać jak bardzo mu szałwia przeszkadza . W jego obecności a nawet jak tylko pisał wiadomość czułam niepokój , ściągał ze mnie strasznie energie. Zrobiłam już dwa odcięcia które czuje że cos dały ale odnoszę wrażenie że za każdym razem jak o mnie myśli ja mam pecha .
Widzisz zarówno sytuacja z mężem jak i jego problemami energetycznymi może mieć na Ciebie wpływ. Z Twojego opisu można wywnioskować potencjalny problem z klątwą lub złożyczeniem. Dodatkowo sama możesz generować duże ilości negatywnej energii. Samo stosowanie nicku “Lilith” nie jest też dobre bowiem niesie ono za sobą egregor matki potworów i demonów. Lilith też według podań morduje nowo narodzone dzieci w zemście za to że Jahve zabija 100 jej dzieci każdego dnia. Zastanów się zatem, dlaczego jej imię przypasowało Ci jako nick.